Witałem Panią Jasnogórską w Jej Obrazie nawiedzenia w różnych etapach
Przemówienie do wiernych diecezji częstochowskiej zgromadzonych przed
kościołem św. Zygmunta
Częstochowa, 4 czerwca 1979 r.
dodane 25.05.2009 12:03
Wszędzie tam...Pragnę więc dzisiaj razem z wami tu obecnymi wyrazić przeogromną wdzięczność za to wszystko. Pragnę być głośnym echem wszystkich serc, wszystkich rodzin, wszystkich wspólnot, wszystkich parafii, wszystkich duszpasterzy: kapłanów, biskupów. Wszystkich.
A równocześnie, witając w duchu Maryję w Jej Obrazie nawiedzenia już na progu każdej parafii diecezji częstochowskiej, poczynając chyba od parafii na osiedlu Tysiąclecia, kiedy łańcuch nawiedzenia przejmie biskup Kościoła częstochowskiego ze swoimi braćmi w biskupim urzędzie, z duszpasterzami, kapłanami, rodzinami zakonnymi, z całym Ludem Bożym - pragnę być zwiastunem wielkiego oczekiwania i żarliwej nadziei. Tym oczekiwaniem przepełnione są wasze serca. Nadzieję Ona sama przynosi w swoim Wizerunku. Czyż nie stała się wielkim przełomem w dziejach ludzkości chwila Zwiastowania w Nazaret? Czyż nie wniosła nadziei Maryja w dom Zachariasza, gdy przybyła, aby odwiedzić Elżbietę, swoją krewną? Czyż papież Paweł VI nie nazwał Bogarodzicy w naszych trudnych czasach „Początkiem Świata Lepszego”? Czyż nie czuł tej samej tajemnicy polski rycerz Niepokalanej - błogosławiony Maksymilian Kolbe?
Niech będzie błogosławione przebywanie Maryi w każdej po kolei parafii waszej częstochowskiej diecezji.
Tak jak na początku sługa Boży Pius XII, tak dziś na ostatnim etapie nawiedzenia Jasnogórskiego Obrazu ja, niegodny jego następca, Jan Paweł II, papież - syn narodu polskiego, wszystkim, którzy przyjmują Maryję, z całego serca błogosławię. Niniejsze zaś pozdrowienie i błogosławieństwo przekazuję na ręce waszego biskupa, biskupa Kościoła częstochowskiego, ażeby było - zgodnie z tradycją - odczytywane w czasie nawiedzenia poszczególnych parafii.
A teraz, moi drodzy, pragnę wszystkim zgromadzonym udzielić błogosławieństwa. Pragnę przez to błogosławieństwo poświęcić równocześnie krzyże, które macie z sobą. Krzyże, które mają upamiętnić nasze szczególne spotkanie w tajemnicy Krzyża Chrystusowego, bo przecież w tej tajemnicy się spotykamy, nią się chlubimy, ku niej prowadzi nas Maryja, przez nią dążymy do zmartwychwstania. Pragnę pobłogosławić wspólnie z księżmi biskupami wszystkie krzyże, które macie, a potem jeszcze osobno pobłogosławić kamienie węgielne kościołów, które są w budowie na terenie diecezji częstochowskiej.
oceń artykuł